Pete Rock da się (jeszcze) lubić

A cała siła leży w starociach.

Przyznam się bez bicia – nie spodziewałem się, że Pete Rock jeszcze powali mnie na kolana i sprawi, żebym ponownie poważnie zastanowił się nad tym, kto jest moim ulubionym producentem wszech czasów.

Czytaj dalej „Pete Rock da się (jeszcze) lubić”

Najbardziej przepalone taśmy w Trójmieście

Niedawno wróciłem z Trójmiasta. W zasadzie to nie ma o czym opowiadać, bo nie robiłem tam nic konkretnego (Młodego G niestety nie spotkałem na swojej drodze), oprócz mentalnego wypoczywania od wszystkich i wszystkiego.
Czytaj dalej „Najbardziej przepalone taśmy w Trójmieście”