Podsumowanie 2016: 150-101

Ciężko mi jednoznacznie określić, ile z dzisiejszych pozycji brałem poważnie pod uwagę w kontekście umieszczenia ich w topie wszystkich topów, ale raczej mało ich nie było. Większość z tych bonusów naprawdę jest dobra, a niektóre w pewnych kręgach uważane są wręcz za wybitne. No poważnie zabrzmiało teraz…

Okej, słowem drugiego wstępu. Dzisiejszy part to taki poważny bonus. Nie ma tutaj hierarchizacji, a sama kolejność jest oczywiście alfabetyczna. Dzisiaj bardzo krótkie wyjaśnienia, często jednozdaniowe. Dłuższe przyjdą od 30 miejsca w górę.

Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: 150-101”

Podsumowanie 2016: Wstęp

Jedną z najbardziej przehajpowanych płyt 2016 roku jest dla mnie… Aaa, nie będę nic pisał. Chcesz wiedzieć więcej to sprawdź sam, ale wiedz również, że nawet przez myśl mi nie przeszło, żebym brał pod uwagę Schoolboya Q, Ka, Beyonce czy A Tribe Called Quest.
Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: Wstęp”

Źle urodzeni. Mono vs Stereo – recenzja

chango

Na mojej liście „to read” od jakiegoś czasu znajduje się dzieło Filipa Springera – Źle Urodzone – Reportaże o Architekturze PRL. Wspominam o tym, bo lekka parafraza tytułu książki jest chyba jak najbardziej wskazana w przypadku Chango. Muzyczny relikt przeszłości Polski Ludowej, który spokojnie mógłby występować w mniejszych amerykańskich klubach. No źle urodzeni, no. Czytaj dalej „Źle urodzeni. Mono vs Stereo – recenzja”