Ghostface Killah zagra w Warszawie

Kilka dni temu pisałem o dwóch koncertach Xzibita w Polsce. Czas na innego klasyka.

Napiszę po raz kolejny – nie jestem fanem Wu Tangu jako całości, ale kręcą mnie za to ich solówki. W szczególności te Ghostaface’a – mojego ulubionego rapera z kolektywu.

Czytaj dalej „Ghostface Killah zagra w Warszawie”

Podsumowanie 2016: 50-31

Są na tym świecie płyty, które podobno nie śnią się młodym klerykom. Kim są ci młodzi klerycy i jakiś płyt słuchają? Ja tego nie wiem, a w zasadzie w ogóle mnie to nie interesuje, ale są też płyty i single, o których nie śniłem w ogóle. Koniec końców okazało się, że trafiły dość wysoko na moją listę i będę starał się w pewien sposób ich wybronić. A w zasadzie po co miałbym to robić, skoro to moja lista?
Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: 50-31”

Podsumowanie 2016: 150-101

Ciężko mi jednoznacznie określić, ile z dzisiejszych pozycji brałem poważnie pod uwagę w kontekście umieszczenia ich w topie wszystkich topów, ale raczej mało ich nie było. Większość z tych bonusów naprawdę jest dobra, a niektóre w pewnych kręgach uważane są wręcz za wybitne. No poważnie zabrzmiało teraz…

Okej, słowem drugiego wstępu. Dzisiejszy part to taki poważny bonus. Nie ma tutaj hierarchizacji, a sama kolejność jest oczywiście alfabetyczna. Dzisiaj bardzo krótkie wyjaśnienia, często jednozdaniowe. Dłuższe przyjdą od 30 miejsca w górę.

Czytaj dalej „Podsumowanie 2016: 150-101”